Wygaśnięcie uprawnienia do żądania podwyższenia umówionego wynagrodzenia przez sąd w ramach klauzuli rebus sic santibus.

Wzrost cen przesłanką inicjującą renegocjowanie umów.
W czasach drastycznego wzrostu cen, spowodowanego trudną sytuacją geopolityczną, coraz częściej wykonawcy, sprzedawcy i usługobiorcy inicjują proces renegocjowania zawartych wcześniej umów w zakresie wynagrodzenia. Okazuje się bowiem, że skalkulowane na etapie negocjacji wynagrodzenie za wykonanie kontraktu w związku z nieprzewidywalnym wzrostem cen materiałów, surowców, paliwa, energii elektrycznej, gazu itd. nie tylko nie pozwala na osiągniecie wcześniej zakładanego zysku z tytułu jego realizacji umowy, ale wręcz generuje stratę.
Czym skutkują owe negocjacje?
W wielu wypadkach strony wypracowują w powyższym zakresie niezbędny konsensus, jednak równie często nie dochodzą one do porozumienia, skutkującego podwyższeniem umówionego wynagrodzenia.
Klauzula rebus sic santibus jako alternatywa podwyższenia umówionego wynagrodzenia.
W takiej właśnie sytuacji wykonawcy, usługobiorcy i sprzedawcy coraz częściej inicjują procesy sądowe, w których opierają swoje żądanie na klauzuli rebus sic santibus, uregulowanej w przepisie art. 357 [1] k.c. Zgodnie z w/w przepisem sąd może m.in. podwyższyć umówione wynagrodzenie, jeśli powód udowodni, że:
- zaistniały nieprzewidywalne w trakcie zawierania umowy nadzwyczajne okoliczności,
- w następstwie okoliczności, o których mowa w pkt 1, wykonanie zobowiązania wiązałoby się z nadmiernymi trudnościami lub spowodowałyby rażącą stratę.
Na jakiej problematyce chciałabym się skoncentrować?
W niniejszym wpisie chciałabym przestudiować niezwykle istotną kwestię, nie wynikająca wprost z w/w przepisu, a mianowicie zagadnienie wygaśnięcia uprawnienia do żądania podwyższenia umówionego wynagrodzenia przez sąd w ramach klauzuli rebus sic santibus.
Kiedy jest możliwym (a kiedy nie) skuteczne domaganie się podwyższenia wynagrodzenia przez sąd na podstawie klauzuli rebus sic santibus?
- Możliwym jest skuteczne domaganie się podwyższenia wynagrodzenia przez sąd na podstawie klauzuli rebus sic santibus, gdy umowa nie została wykonana i nie upłynął jeszcze termin jej realizacji[1].
- Niemożliwym jest skuteczne domaganie się podwyższenia wynagrodzenia przez Sąd na podstawie klauzuli rebus sic santibus, gdy umowa została już wykonana[2].
- Niemożliwym jest skuteczne domaganie się podwyższenia wynagrodzenia przez Sąd na podstawie klauzuli rebus sic santibus, jeżeli świadczenie nie zostało spełnione w terminie. Po terminie, wynikającym z umowy nie można bowiem twierdzić, że jego spełnienie byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami lub groziło jednej ze stron rażąca stratą[3].
- Wyjątek od zasady braku możliwości skutecznego domagania się podwyższenia wynagrodzenia przez sąd w przypadku wykonania umowy, przewidziany został w przepisie art. 632 par. 2 k.c.(będącym przepisem szczególnym, wyłączającym stosowanie przepisu ogólnego, jakim jest art. 357 [1] k.c.) W/w przepis odnosi się do umów o dzieło i umów o roboty budowlane, w których strony przewidziały wynagrodzenie ryczałtowe. Na podstawie w/w przepisu ze skutecznym żądaniem podwyższenia ryczałtu można wystąpić także po wykonaniu dzieła/umowy o roboty budowlane. Terminowe ich wykonanie jest bowiem obowiązkiem wykonawcy, domaganie się wyższej zapłaty nie odracza umówionego terminu wykonania dzieła, a zwlekanie z jego wykonaniem naraża wykonawcę na zarzut nienależytego wykonana zobowiązania i związane z tym skutki[4].
- Jeżeli przesłanki z art. 357 [1] k.c wystąpiły po częściowym wykonaniu zobowiązania, możliwym jest skuteczne domaganie się podwyższenia wynagrodzenia w odniesieniu do niewykonanej jego części[5].
- W odniesieniu do umów, w których świadczenie określone jest jako całość, a jego części oddawane są etapami, w wyniku czego następuje podział płatności wynagrodzenia (tak np. umowie o roboty budowlane), wytoczenie powództwa po wykonaniu znacznej części umowy i po otrzymaniu za wykonane prace wynagrodzenia, nie stoi na przeszkodzie podwyższeniu wynagrodzenia przez sąd na podstawie klauzuli rebus sic santibus w odniesieniu do całej umowy. Fakt wykonania części robót budowlanych, ich odbioru i rozliczenia nie oznacza bowiem, że w tej części umowa wygasła[6].
- Stan niewykonania zobowiązania (za wyjątkiem sytuacji, opisanej w pkt 4) musi istnieć na dzień wniesienia powództwa. Czas trwania postępowania sądowego nie może mieć bowiem wpływu na możliwość skorzystania z waloryzacji ustawowej[7].
W powyższym wpisie wykorzystano fotografię autostwa Mikael Blomkvist, opublikowaną w serwisie pexeles.com.
[1] Tak SN w wyroku z dnia 21 lipca 2006 r., sygn.akt III CSK 119/05
[2] Ibidem
[3] Ibidem
[4] Tak SN w wyroku z dnia 11 stycznia 2017 r., sygn. akt IV CSK 109/16
[5] Tak SA w Warszawie w wyroku z dnia 4 lipca 2016 r., sygn. akt VI ACa 569/15
[6] Ibidem
[7] Ibidem