Jak zabezpieczyć stosunki majątkowe w niesformalizowanym związku i dlaczego warto to zrobić?

299489757 513434890543424 1323266516027082103 n

Sformalizowanie związku – kwestia konieczności lub wyboru.

Zwykle podjęcie decyzji o braku sformalizowania związku jest konsekwencją świadomej decyzji osób, które postanawiają żyć w konkubinacie. Czasem jednak kwestia niesformalizowania relacji związana jest z obiektywnym brakiem możliwości powyższego z uwagi na ograniczenia natury prawnej, z którymi mamy do czynienia w przypadku m.in. związków jednopłciowych.

Tzw. „wolny związek” = nieuregulowane relacje majątkowe.

Podejmując decyzję o wspólnym życiu w tzw. „wolnym związku”, pary spędzają wiele lat razem, pozostając w nieuregulowanych relacjach majątkowych.

W świetle przepisów prawa dwójka ludzi żyjąca „pod jednym dachem” jak typowa rodzina, nie pozostająca jednak w związku małżeńskim, formalnie funkcjonuje gospodarczo jako dwa odrębne podmioty. Ów relacja kreuje zaś różnego rodzaju zdarzenia cywilnoprawne, mogące (lub nie) być w przyszłości podstawą do wzajemnych rozliczeń w przypadku rozpadu związku.

Zdarzenia, mogące być podstawą do wzajemnych rozliczeń.

Owymi zdarzeniami, kreującymi stosunki cywilnoprawne pomiędzy partnerami, będącymi podstawą do ewentualnych rozliczeń po zakończeniu wspólnej relacji, mogą być przykładowo:

  • wspólne nabycie ruchomości lub nieruchomości,
  • spłata kredytu/pożyczki/leasingu, zaciągniętego przez partnera,
  • regulowanie rachunków za nieruchomość partnera.

Skutki nieuregulowania spraw majątkowych w trakcie niesformalizowanego związku.

Niestety w trakcie trwania tzw. „wolnych zwiazków” niewiele osób myśli o ewentualnych rozliczeniach majątkowych na wypadek ich rozpadu. Często przy tym po zakończeniu wieloletniej niesformalizowanej relacji okazuje się, że jedna strona wychodzi z niej praktycznie z niczym (pomimo tego, że np. ze swoich dochodów spłacała kredyt partnera zaciągnięty na zakup nieruchomości, czy też samodzielnie ponosiła koszty wyżywienia siebie i partnera), podczas gdy druga strona poczyniła sobie w jej trakcie znaczne oszczędności, wyremontowała dom, wyposażyła go. Niestety brak zabezpieczenia spraw majątkowych w odpowiednim czasie skutkować może tym, że nawet poddając sprawę pod rozstrzygnięcie sądu nie będziemy w stanie odzyskać nakładów, poczynionych na majątek partnera.
Tytułem przykładu warto wskazać, że jeśli w trakcie niesformalizowanego związku:

  1. spłacali będziemy kredyt zaciągnięty przez partnera na zakup nieruchomości, po rozstaniu może nie przysługiwać nam roszczenie o zwrot jakiejkolwiek części uregulowanych kwot;
  2. jeden z partnerów ze swoich dochodów pokrywał  będzie praktycznie w całości konieczne koszty utrzymania swoje i partnera (np. koszty wyżywienia, opłat eksploatacyjnych), podczas gdy drugi partner sfinansuje remont domu, czy zakup elementów jego wyposazenia, w takiej sytuacji partnerowi, który ponosił koszty utrzymania może nie przysługiwać ani roszczenie o zwrot połowy poniesionych kosztów, ani roszczenie o zwrot połowy wartości nakładów poczynionych przez drugiego partnera na nieruchomość lub zakup elementów jej wyposażenia.

Rozmowa ogniwem początkowym zabezpieczenia spraw majątkowych w trakcie trwania niesformalizowanego związku.

Aby uniknąć zakończenia związku z poczuciem poniesienia szkody majątkowej, w momencie w którym zdecydujemy się na wspólne życie w nieformalnej relacji  „na poważnie”, warto otwarcie porozmawiać o sprawach majątkowych, o tym jak chcielibyśmy uregulować powyższą kwestię na wypadek jego rozpadu.

Umowa kohabitacyjna jako rodzaj formalnego uregulowania spraw majątkowych w trakcie trwania tzw. „wolnego związku”.

Jeśli zdecydujemy się na formalne uregulowanie spraw majątkowych w trakcie trwania związku (do czego gorąco zachęcam) zasadnym wydaje się zawarcie tzw. umowy kohabitacyjnej, w której opiszemy wzajemne zasady rozliczeń na wypadek jego rozpadu.

W umowie kohabitacyjnej uregulować można przykładowo:

  1. to, że w przypadku rozpadu związku partner nie-właściciel nieruchomości, który spłacał kredyt partnera-właściciela nieruchomości zwróci mu kwotę odpowiadającą całości lub połowie uregulowanych rat kredytu;
  2. to, że wszystkie elementy wyposażenia nieruchomości, nabyte w trakcie trwania związku stanowiły będą przedmiot współwłasności w udziale po ½;
  3. to, że nakłady poczynione w trakcie trwania związku na nieruchomość drugiego partnera zostaną zwrócone w całości lub w części;
  4. jakie dotychczas nakłady i w jakiej wysokości, partnerzy poczynili dotychczas, i które z nich będą przedmiotem wzajemnych rozliczeń i w jakim zakresie.

Nieformalne sposoby zabezpieczenia sytuacji majątkowej partnerów pozostających w tzw. niesformalizowanych związkach.

Jeśli z jakiś powodów nie zdecydujemy się na zawarcie umowy kohabitacyjnej (np. partner nie wyrazi zgody na zawarcie tego typu umowy) warto w inny sposób zabezpieczyć swoją sytuację majątkową na wypadek rozpadu związku.

Przede wszystkim w takiej sytuacji:

  1. nie należy godzić się na to, aby samodzielnie spłacać raty kredytu zaciągniętego na nieruchomość partnera. Jeśli z tytułu zajmowania nieruchomości sami nie regulowali będziemy czynszu najmu, zasadnym wydaje się wyrażenie zgody  na to, aby kolejne raty kredytu każdy z partnerów pokrywał po połowie. Analogicznie powinniśmy postąpić ustalając, która ze stron i w jakim zakresie pokrywała będzie koszty eksploatacyjne z tytułu korzystania z nieruchomości;
  2. jeśli chcieli będziemy pokryć koszty remontu nieruchomości partnera zbierajmy rachunki imienne wystawione na naszą rzecz. Analogicznie powinniśmy postąpić nabywając jakikolwiek przedmiot służący do wspólnego użytku (np. element wyposażenia nieruchomości).

Dzięki podjęciu wyżej opisanych aktywności w przypadku rozpadu związku  będą istniały podstawy faktyczne i dowody, uzasadniające sprawiedliwe rozliczenie byłych partnerów.

 Powyżej wykorzystano fotografię autostwa Leah Kelly, udostępnioną w serwisie pexels.com

 

 

 

Zamknij menu Zadzwońtel. 661 098 534